piątek, 1 czerwca 2012

na uszy ;)


1. Pasują do marynarskich bransoletek modułowych :) satynowy sznurek, koralik ceramiczny i koralik drewniany
2. Nadgryziona pastylka :) czyli lawa wulkaniczna na cienkim rzemyku
3. Moje pierwsze wkrętki :P


8 komentarzy:

  1. Śliczne kolczyki:)

    Otagowałam Cię w moim poście z zabawami, w miarę chęci i czasu zapraszam do udziału, najlepiej we wszystkich, ale możesz wybrać co Ci odpowiada:)

    http://pando-ra-handmade.blogspot.com/2012/06/dajmy-sie-poznac.html

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach zaniedbalam kwestie moich dodatkow. Niestety wiecej kasy wydaje ostatnio na pielęgnację włosów, zaniedbalam sprawę szafy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ma się co dziwić. Zadbane włosy są najpiękniejszą ozdobą kobiety, więc warto w nie inwestować :) Ale oczywiście biżuteria od czasu do czasu też się przyda ;)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawe kolczyki :) szczególnie ta 'lawa wulkaniczna' mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczne kolczyki ;) zapraszam Cie na moje rozdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podobają mi się Twoje kolczyki, pięknie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudeńka... śliczne!
    Pozdrawiam,
    Makola

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo, najbardzije podobaja mi sie rozyczki ;) fajnie ze zaczelas kleic wkretki! i lawa...gdyby nasza kolezanka mnie nie ubiegla-bylyby moje ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa :)